Zawody z okazji Jubileuszu V-lecia KOKF2010 październik 2015r
Author: Ryszard | Category: Ciekawostki, Poza Klubem, Tu byliśmy, Z życia Klubu, Zaprosili nas
Witajcie drodzy przyjaciele,
Dziś przedstawiamy relację jakiej jeszcze nie czytaliście na naszych stronach. Wspaniały i nietuzinkowy opis zawodów, które odbyły się z okazji Jubileuszu V-lecia Kalisko Ostrowskiego Klubu Fajki 2010 autorstwa Małgosi Tritt.
V-lecie Kalisko-Ostrowskiego Klubu Fajki
Radłów pod Ostrowem stoi,
był tam ten, kto się nie boi
stanąć w szranki z najlepszymi,
na ów turniej przybyłymi.
Wszak okazja niebywała,
V-lecie rzec „bez mała”
klubu fajki z kotem w tle.
Skąd ten kot? A któż to wie.
Turniej pełen był atrakcji,
wiele zeń było relacji.
Ja zaś tylko słowa składam
i w niniejszy wiersz układam.
„Folwark Polski” gościł „zgraję”,
żeby mogli palić faję.
Więc zasiedli i palili,
na wyniki się silili.
Palą starsi, palą młodzi.
Wszyscy wiedzą o co chodzi.
I kobiety palą fajki,
jakby były z innej bajki.
Ja najlepszą z Pań tych znam
i uznanie dla niej mam.
Bo to proszę Panów, Pań,
jest najlepsza z wszystkich Ań.
By biesiada się udała,
Rola była tu nie mała
prezydenta fajczarskiego
Macieja Maciejewskiego.
Dzierżył w dłoni faj buławę,
by posadzić ją na ławę.
Białogłowa przy nim stała,
dzielnie mu w tym pomagała.
Dzielny rycerz z tego „Woja”,
klubu swego to ostoja.
Do zwycięstwa gawiedź wiedzie,
jemu zawsze się powiedzie.
Oprócz tego, Waszmościowie,
jedno chodzi mi po głowie.
Wspomnieć o talencie jego,
twórcy „Wielko-kołkowego”.
A te wzory, te pomysły
poruszają wszelkie zmysły.
A te kształty, wywijasy,
pobił wszystkich po wsze czasy.
Tak, więc pięknie dziękujemy
i zdolności winszujemy.
To, Prezydent co się zowie
A kto nie wie, niech się dowie.
Małgorzata Tritt
Published: 30 października 2015